Kresy – tęsknota polskiej duszy…
Kresy raj utracony.
Od lat jakże długich i trudnych
Wciąż ta sama na sercu troska:
Że tam gdzieś - zostały trzy ziemie:
Wileńska, Wołyńska i Lwowska
Jak w nowych Księgach Pielgrzymstwa
Genezis naszego tułactwa:
Trzy ziemie, Trzy ofiary
Największego na świecie łajdactwa
Franciszek Konarski
Kresy obejmujące geograficzno-przestrzennie tereny wschodnie istnieją od czasów przedrozbiorowych dawnej I Rzeczpospolitej Szlacheckiej. W literaturze pojęcie Kresy Wschodnie po raz pierwszy użył Wincenty Pol w poematach „Mohort”.
Kresy to temat obszerny, różnorodny i piękny. Kresy to blisko połowa naszej dawnej ziemi ojczystej, z którą nierozerwalnie łączy się historia Polski. Wspaniałe pejzaże Kresów z dworami i pałacami, które były ostoją polskości oraz twierdzami, które opierały się nawałom tatarskim, tureckim, kozackim czy moskiewskim. Widoki Wileńszczyzny, Ziemi Nowogródzkiej, Wołynia, Polesia i Podola oraz miast-pereł Lwowa, Grodna czy Wilna z polskimi świątyniami i nekropoliami. Na Kresach wokół środowisk uniwersyteckich i przemysłowych wspaniale rozwijała się wielka polska myśl naukowa i techniczna. Kresy dały początek wielu ruchom religijnym, patriotycznym, społecznym czy sportowym. To na Kresach przychodzili na świat i tworzyli wielcy polscy artyści malarze, rzeźbiarze, pisarze, muzycy czy aktorzy którzy tworzyli polską kulturę. Wielu spośród wielkich polskich przywódców i wojskowych pochodziło z Kresów. Bez względu na miejsce zamieszkania Kresowian zawsze cechowały ich głęboki patriotyzm, religijność i poczucie wartości narodowej. Zawsze również głęboko tęsknili za utraconymi rodzinnymi stronami. W obronie polskich Kresów, jak również dlatego, że było się Polakiem na Kresach popłynęło morze polskiej krwi.
"W ziemie kresowe wsiąkło
tyle polskiej krwi... ta krew
jest jak pieczęć kanclerska
Rzeczypospolitej, ona czyni ją
polską na wskroś..."
Kornel Makuszyński
W wyniku tragicznego przebiegu i skutków II wojny światowej Kresy, ta część Wielkiej Polskiej Macierzy została bezpowrotnie utracona. Podczas II wojny światowej naród polski został poddany trzem ludobójstwom: niemieckiemu, sowieckiemu i ukraińskiemu. W latach 1939-1947 z Kresów musiało uciekać bądź zostało deportowanych miliony Polaków. Oderwani od ojcowizny kresowej Polacy, zostali pozbawieni swych rodowych korzeni, stylu życia i wielowiekowej tradycji. W latach 1940-1941 miały miejsce cztery masowe deportacje około 2 milionów Polaków z Kresów w głąb Rosji Sowieckiej do Kazachstanu i na Syberię. Walki na froncie niemiecko-sowieckim oraz terror nacjonalistów ukraińskich spowodowały masowe ucieczki Polaków przed pogromami. Kolejne przesiedlenia Polaków z Kresów na tereny obecnej Polski zachodniej i północnej, na tzw. ziemie odzyskane miały miejsce w latach 1944-1947.
Dawne województwa wschodnie pozostałe w większości za obecnymi granicami Polski.
Źródło: www.nasz-region.pl/strona,6,kresy_wschodnie.html
Utrata Kresów i gehenna wielu Polaków z Kresów stała się faktem za przyczyną
i przez wielokrotną zdradę partnerów zagranicznych Polski. Tą zdradę popełnili nasi „Zachodni Sojusznicy” Francja, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone. Prawda historyczna, chociaż jest łyżką dziegciu jest potrzebna. Jest też ważnym elementem oczyszczającym jednoczącej się Europy – w ramach obecnej Unii Europejskiej. Uczciwość, partnerstwo i równouprawnienie są również potrzebne w sferze budowania gwarancji wspólnego bezpieczeństwa światowego w ramach przynależności do Paktu Północnoatlantyckiego NATO w sojuszu krajami zachodnimi i potęgą militarną jaką są Stany Zjednoczone. Bez poszanowania prawdy historycznej nie ma zdrowych, równych i partnerskich relacji w dzisiejszych kontaktach politycznych i gospodarczych.
Oto przykłady dwuznacznych postaw naszych zachodnich partnerów:
Pierwsza zdrada „Zachodnich Sojuszników” to hańba Francji i Wielkiej Brytanii, które we wrześniu 1939 r. nie przyszły z sojuszniczą pomocą walczącej samotnie Polsce, zmagającej się z dwoma najeźdźcami – od zachodu z hitlerowskimi Niemcami i od wschodu ze stalinowskimi Sowietami. Do pomocy tej, nasi zachodni alianci byli zobowiązani traktatami wojskowymi. Właśnie przez bezczynność Brytyjczyków i Francuzów runęła w gruzy II Rzeczypospolita, potem inne państwa w Europie i na świecie, a od germańskiego (oraz pozostałych państw Osi) i sowieckiego okupanta życie straciło wiele milionów istnień ludzkich.
Wielu uważa, że prawdopodobnym przejawem zdrady sprawy polskiej przez „Zachód” była tajemnicza katastrofa w Gibraltarze w dniu 4 lipca 1943 r., w której zginął Wódz Naczelny Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie gen. Władysław Sikorski (pomijam tu bynajmniej goebbelsowską propagandę w czasie wojny na temat tej katastrofy). Jest szereg pytań i niejasności dotyczących tej tragedii oraz niewyjaśnionych do dzisiaj okoliczności tego zdarzenia. Na to, że tragedia ta mogła nie być przypadkiem, przemawiać mogą pewne fakty, o których dzisiaj wielu zdaje się nie pamiętać.
Po pierwsze nieprzejednana postawa Polskiego Naczelnego Wodza i Premiera Rządu RP na Uchodźstwie w sprawie nienaruszalności granic Polski sprzed 1 września 1939 r. Po drugie kwestia odszkodowań i reparacji wojennych za brak wywiązania się z sojuszniczych zobowiązań we wrześniu 1939 r. przez Wielką Brytanię i Francję. Po trzecie kwestia mordu na polskich oficerach, policjantach, urzędnikach i inteligencji w Katyniu oraz innych miejscach kaźni na sowieckim wschodzie. Cieniem na wyjaśnienie zdarzenia rzuca się również to, że akta tragedii w Gibraltarze i wielu innych zostały na kolejne dziesięciolecia utajnione przez Brytyjczyków. Podobnie dostęp do akt katyńskich nadal jest ograniczany i utrudniany przez Rosjan. To nasuwa dość dwuznaczne lub też jednoznaczne skojarzenia. Można by pomyśleć, że na odsłonięcie prawdy czeka się, aż wymrą pokolenia tych którzy pamiętają tamte wydarzenia, bądź tych dla których te sprawy nadal mają znaczenie i są ważne.
Kolejną i chyba najbardziej wyraźną zdradą „Zachodnich Sojuszników” była ich postawa wobec sprawy polskiej na konferencjach Wielkiej Trójki. Najpierw w Teheranie na konferencji odbywającej się w dniach 21 listopada – 1 grudnia 1943 r., wstępnie przewidziano przebieg granicy wschodniej według tzw. „Linii Curzona”. W Jałcie w dniach 4 – 11 lutego 1945 potwierdzono przebieg granicy na wschodzie z niewielkimi odchyleniami na korzyść Polski oraz nabytkami terytorialnymi na zachodzie i północy. Z kolei w Poczdamie w dniach 17 lipca – 2 sierpnia 1945 r. granice Polski na zachodzie zostały wyznaczone na Odrze i Nysie Łużyckiej. Włączono również do terytorium kraju Gdańsk, część Prus Wschodnich czyli obecną Warmię i Mazury. Na wschodzie granicę miała stanowić linia Curzona. Jakiekolwiek odszkodowania czy repatriacje wojenne dla Polaków miały być przekazane za pośrednictwem Sowietów. Z Polski, Czechosłowacji i Węgier mieli zostać wysiedleni Niemcy.
W wyniku ustaleń Wielkiej Trójki połowa przedwojennych terenów Polski obejmująca całe Kresy została włączona do ZSRR, natomiast cała Europa Wschodnia od Łaby na wschód wraz z Polską zostały oddane w ręce Stalina. Przyjęty porządek geopolityczny spowodował tym samym masowe przesiedlenia tysięcy Polaków z terenów Kresów.
Część Kresowian osiedliła się na dzisiejszym Podkarpaciu, mając nadzieję na rychły powrót na Kresy po uspokojeniu się wojennej pożogi i ustabilizowaniu sytuacji politycznej. Niestety sytuacja ta przetrwała do czasów współczesnych, w których nie ma miejsca na jakiekolwiek zmiany granic. Kresy przepadły bezpowrotnie.
Natomiast przykre jest to, że jeszcze 65 lat po wojnie i w okresie ostatnich 20 lat po transformacji ustrojowej, obecnie tak wielu naszych sąsiadów wyciąga rękę do Polski po „swoją” własność, którą utracili w naszym kraju. Czynią to w równej mierze przedstawiciele narodów będących ówcześnie oprawcami jak i ofiarami tej wojny. Zachodzi pytanie. Gdzie jest polska racja stanu, ochrona Polski i Polaków wobec takich roszczeń. Naród polski złożył olbrzymią ofiarę krwi. Polska utraciła ogromne bogactwo kulturowe i materialne. Straciliśmy olbrzymie tereny na Kresach. Doszło do niespotykanej wcześniej grabieży dóbr na terenie całej ówczesnej Rzeczypospolitej, spowodowanej przez okupantów z zachodu i wschodu. Wschodni miał być późniejszym oswobodzicielem, a okazał się ciemiężycielem na ponad cztery dziesięciolecia (Sowiety). Głosy osób nawołujące do powstrzymania irracjonalnych roszczeń wobec Polski i Polaków są traktowane często jako przejawy polskiego szowinizmu, nacjonalizmu czy ksenofobii... Pragnę w tych słowach przekazać tylko to, co dzieje się na terenie naszych zachodnich i północnych województw, czyli tzw. „ziemiach odzyskanych” oraz wielu innych miejscach Polski. Dziwną amnezją kieruje się dzisiaj Europa i Świat. To nie Polska i Polacy 1 września 1939 r. wywołali II wojnę światową tylko hitlerowskie Niemcy, a 17 września dołączył do Niemiec Związek Sowiecki. To nie z winy Polski i Polaków doszło do wielu złych konsekwencji powojennych. Polska poniosła wiele strat, a wiele milionów Polaków straciło życie w czasie II wojny światowej. Polacy walczyli na wszystkich frontach tej wojny walcząc „Za wolność Naszą i Waszą”. Polska po wojnie potraktowana została i co stwierdzam z przykrością nadal jest traktowana gorzej od tych, którzy wojnę wywołali. Większe prawa mają dzisiaj ci, którzy napadli na nasz kraj oraz mordowali naszych obywateli, niż my Polacy w swoim ojczystym kraju. Kraje zachodnie w tym również Niemcy (chodzi o pierwsze kraje obecnej Unii Europejskiej) skorzystały z olbrzymiej pomocy w ramach tzw. „Planu Marshalla” oraz innych systemów pomocowych przez dziesięciolecia powojenne. Inaczej Zachód nie poszedłby tak do przodu w rozwoju gospodarczym. Dla porównania Polska otrzymała bardzo mizerne odszkodowania za straty. Na zakończenie dodam parę słów o tych, którzy stracili Ojcowiznę Kresową. Tylko niewielka część Kresowiaków otrzymało minimalne odszkodowania za utracone mienie, które wypłaciło bądź przekazało w nieruchomościach państwo polskie. Wielu z Kresowiaków w ogóle się o takie odszkodowanie nie starało, choćby z powodu braku dokumentów czy świadków. Wielu zmarło i nigdy nie doczekało żadnej rekompensaty za utracone mienie.
W Leżajsku i powiecie leżajskim żyje do dzisiaj jeszcze wielu z tych, którzy przeszli ciężkie chwile rozstania z Kresami. Pamiętają i nieraz śnią im się piękne lata spędzone na Kresach. Wspominają okres szczęśliwego dzieciństwa, wieku szkolnego i wchodzenia w dorosłość. Przed ich oczami stają też sceny tragiczne, krwawe z łunami pożarów na Kresach. W tych upiornych chwilach tracili najbliższych bestialsko mordowanych przez nacjonalistów ukraińskich spod znaku OUN-UPA. Sami tylko cudem uchodzili z życiem zostawiając za sobą groby i zgliszcza. Losy Polaków na Kresach opisane są w wielu opracowaniach, pamiętnikach czy wspomnieniach. Wiele o nich powstało artykułów prasowych, audycji radiowych oraz filmów dokumentalnych bądź fabularnych. Niemniej warto dzisiaj przypomnieć dlaczego historia Polaków i polskości na Kresach tak się potoczyła.
Współcześnie leżajscy Kresowiacy skupieni są w Klubie Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo – Wschodnich w Leżajsku. Spotkania Klubu TMLiKP-W w Leżajsku odbywają się w każdy drugi wtorek miesiąca o godz. 16.30 w Muzeum Ziemi Leżajskiej. Na tych spotkaniach podejmowane są tematy związane z historią i współczesnością Lwowa i Kresów. Członkowie Klubu wspominają miejsca, zdarzenia i postacie związane z Kresami. Kolportowana jest prasa i książki kresowe. Mają miejsce wykłady i filmy poświęcone Kresom. Klub często podejmuje się wyjazdów na wycieczki oraz uroczystości patriotyczne do Lwowa i na Kresy. W ciągu roku organizowane są również wyjazdy do Lwowskiej Opery połączone ze zwiedzaniem Lwowa oraz Cmentarza Łyczakowskiego i Orląt Lwowskich. Jest już wieloletnią tradycją, że Klub jest współorganizatorem corocznego wyjazdu na obchody rocznicy Bitwy pod Zadwórzem zwanej „Polskimi Termopilami”. Ponadto Klub TMLiKP-W w Leżajsku na święta organizuje przy pomocy sponsorów paczki świąteczne lub pieniężne dla Polaków we Lwowie, a w szczególności dla członków Polskiego Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie.
Często również przy okazji innych wyjazdów czy wycieczek przekazywana jest w różnej formie pomoc materialna dla Polaków, środowisk polskich i Kościoła na Kresach.
Należy niejednokrotnie przypominać dzieje Kresów i narodu polskiego dzisiejszemu młodemu pokoleniu Polaków, a za Marszałkiem Polski Józefem Piłsudskim powtarzać słowa, że:
„Naród który nie szanuje swej przeszłości, nie zasługuje na szacunek”
Legenda:
--- linia czerwona oznacza granice II RP z lat 1918-1945
--- linia niebieska oznacza granice Polski które miały być po 1945 r. zgodnie z tzw. Linią Curzona + Prusy, ale
z winy aliantów (głównie USA), Stalin wykreślił swoją wersję polskiej granicy wschodniej w oparciu o pakt Hitler-Stalin z 1939 r., a część północną Prus zabrał dla siebie jako zdobycz wojenną (przy akceptacji USA i Wlk. Brytanii)
kolor różowy - oznacza teren obecnej Polski
Źródło do mapy:
http://ww.ivrozbiorpolski.pl/index.php
POLECAM:
Bibliografia:
Ciesielski S., Hryciuk G., Srebrakowski A., Masowe deportacje ludności w Związku Radzieckim, Toruń 2003
Deportacje i przemieszczenia ludności polskiej w głąb ZSRR 1939-1945 : Przegląd piśmiennictwa, pod red. T. Walichowskiego, Warszawa 1989
Isakowicz-Zaleski T., Przemilczane ludobójstwo na Kresach, Kraków 2008
Marczak T., Granica zachodnia w polskiej polityce zagranicznej w latach 1944-1950.PKWN a granice, Wrocław 1995
Pronobis W., Polska i świat w XX wieku, Warszawa 1991
Wołoszański B. Tamten okrutny wiek: Nowa historia XX wieku 1914-1990, Warszawa 2003
Wyspiański J., Barbarzyństwa OUN-UPA, Lubin 2009
Wyspiański J., Żołnierze ze świrskiego lasu, Lubin 2007
Czasopisma:
Na Rubieży, Semper Fidelis, Spotkania Świrzan, Kurier Galicyjski, Cracovia Leopolis, Nasz Dziennik i inne.
Web:
www.lwow.com.pl/tmlikpw.html
www.lwowiacy.pl/
www.oss.wroc.pl/semperfidelis/index.htm
www.tml-krakow.webpark.pl/
www.tow.zamosc.prv.pl/
www.eswip.elblag.pl/poza/site.php
www.ludobojstwo.pl/
www.ivrozbiorpolski.pl/index.php
www.rzecz-pospolita.com/
www.lwow.home.pl
www.kresy24.pl
www.kresy.pl
www.kresy.co.uk
www.polskiekresy.info
www.polskiekresy.pl
www.nasz-region.pl/strona,6,kresy_wschodnie.html
www.pl.pogranicze.eu
www.kresy.najlepsze.net
www.kresy-wschodnie.webpark.pl
www.ruinyizamki.pl/zamki_kresowe.htm
www.rzecz-pospolita.com/tarnop/przemyslany/ksiega.php
www.kami.net.pl/kresy/
www.tarnopol.prv.pl
www.podkamien.pl
www.stankiewicze.com/ludobojstwo/
www.isakowicz.pl
Tekst:
Marian Matkowski
Pracownik Pracowni Dokumentacji Dziejów Miasta – MCK w Leżajsku
Członek Klubu TMLiKP-W w Leżajsku